Szkoła Podstawowa nr 34 im. Wojska Polskiego

Było słonecznie i ciepło, choć był już listopad. Dostaliśmy mapki z siedmioma punktami, do których musieliśmy dotrzeć: Golęczewo- Gajówka. Zaprosiliśmy na naszą wędrówkę druhnę Anię, druhnę Danusię i druha Jacka. Druhna Jagoda była naszą drużynową, a druhna Roxana naszą przyboczną. Nieoczekiwanie spotkaliśmy bardzo miłych strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej Golęczewo, którzy pokazali nam wozy strażackie i zaplecze. Bardzo im dziękujemy. Podczas dalszej naszej wędrówki spotkaliśmy również leśników i jeźdźców, którzy obchodzili Hubertusa, zakończenie letniego sezonu. Niektóre leśne dróżki były podmokłe, ponieważ poprzedniego dnia i nocy padał ulewny deszcz. Zuchenki mijały ostrożnie kałuże, a zuchy maczały w nich kije. Zuchenki Lila i Joasia opiekowały się biedronką Marzenką, a zuchenka Ewa swoimi dziadkami. Zuch Jurek zbierał drobne patyki, zuch Adam wyszukiwał coraz większe drągi, a zuch Marek coraz to wyższe krzaki. Zuch Bartek dźwigał 6 kolb pastewnej kukurydzy, a zuch Tymek zbierał grzyby, a zuch Grześ miał urodziny, właśnie skończył 6 lat. 100 lat Grzesiu! Podczas rajdu szukaliśmy ukrytych kulinarnych przepisów. Zbieraliśmy ziemniaki. Po drodze znaleźliśmy pola kukurydzy. Wszystkie zuchy chciały koniecznie zrobić z nich pop-corn. Samodzielnie wykonywaliśmy dla siebie przypinki rajdowe, a na uroczystym apelu otrzymaliśmy piękne dyplomy, słodycze i drobne upominki. Na mecie czekała na wszystkich zupa pomidorowa, gorąca herbatka i pieczone w ognisku ziemniaczki. Wędrowały z nami również inne gromady zuchowe, które działają w hufcu „Piast” na Piątkowie i Winogradach.

Wszystkim organizatorom rajdu serdecznie dziękujemy. Przyjdziemy za rok!