Szkoła Podstawowa nr 34 im. Wojska Polskiego

Bardzo pożyteczna sprawność zuchowa

 

 

Nie ma zucha, który by nie chciał  stanąć za ladą i sprzedawać. Na zbiórkach przez cały luty bawimy się w sprzedawców. Mamy różne sklepy. Każda szóstka wylosowała inną branżę, i co najważniejsze, nie chciała już jej zmienić w kolejnym tygodniu. Jest więc sklep sportowy i meblowy w jednym miejscu, księgarnia i cukiernia razem. Salon samochodowy i spożywczy. Przyboczni handlowali tekstyliami. Część artykułów pochodziło z harcówki, część zuchy przyniosły z domu. Rodzice zrobili wstępny remanent i przeznaczyli zabawki, pamiątki i wiele pożytecznych rzeczy. Na drugiej zbiórce sklepy zamieniły się w aukcje, na których ceny wzrastały do niebotycznych kwot.